moje najszczersze kondolencje

xoxo

żal splunąć ,śliny szkoda....

nie mogę wyraźic jakie spotkało mnie szczęscie gdy skończyłam owe gimnazjum
jeszcze rok a bym sie wykończyla a na moim nagrobku by napisali ''umarła z nudów na lekcji biologii''.

nauczyciele-porażka traktują was jak więźniów
uczniowie- porażka jeszcze większa(pryszczate mordki,155 cm wzrostu i lans normlanie buhaha

to więzenie to poracha!

róznica miedzy liceum a tym gimnazjum jest kolosalna.
w liceum normalnie cie trakruja (przynajmnije w moim) nauczyciele idą ci na reke czasami jak im powiesz dzień dobry odpowiadają ''cześc'' smianie na lekcjach nie to co w liceum .pamietam jak żułam gume raz na lekcji to nauczycielka sie malo nei poplakala ze nie mam szacunku do niej(to bylo w gim rzecz jasna)

no to życze y sukcesów w nauce :]

Kudłaty

wiesz, istnieje coś takiego jak "edytuj" Wink

pozdro

Mimi

Pryszczate mordki i 155cm wzrostu...hahahah.
Tak, ale nie wszyscy Razz

Iris

xoxo odnoszę wrażenie, że niezbyt mile (delikatnie mówiąc) będziesz pamiętać swój okres nauki czy też pobyt w gimnazjum. Ale zastanów się - może nie wszyscy chcą wiedzieć jak ciepło wspominasz ten czas?pozdro Wink

Robcik · Wysłany: Wto 8:50, 20 Mar 2007 Temat postu:

moze xoxo nie uczyła sie zbyt dobrze a teraz chodzi do CKU(Centrum Kształcenia Ułomów) i teraz ja tam traktują jak sama nazwa wskazuje... Bez obrazy... gim jest spoko Wink