co myślicie o zakazie noszenia komórek do szkoły?????

Mimi

Po tym co się w szkole ostatnio stało ( a każdy wie co się stało:/) to w sumie nie dziwię się że wprowadzono zakaz.
Ale jeśli chodzi konkretnie o moją osobę to mi nie jest to na rękę. Często w szkole dzwoni mama, tata lub ktoś z rodziny. Oczywiście ze sprawami nie cierpiącymi zwłoki. Wiedzą kiedy mam przerwy między lekcjami i wtedy jeśli jest sprawa, to dzwonią. Także, z tym koniec.
Słyszałam również, że można zostawiać telefony w szatniach. No dobra. Co mi z tego jak tam zasięgu nie ma??? Sad

uczeń 7 · Gość

Według mnie to jest naprawde głupie....Nie widze związku pomiędzy tym co się stało ostatnio w szkole, a zakazem noszenia telefonów. No, bo przecież żaden uczeń nie używa telefonu na lekcji (tak mi się wydaje Smile

), zazwyczaj jest tak, że telefon w szkole służy nam do kontaktu z rodzicami, jak nam np. ucieknie autobus, nie musimy isc do sekretariatu i prosic o możliwośc skorzysania z telefonu, bo mamy swój (ja nawet nie pamietam numeru komórki rodziców...). Także myślę, że ten zakaz jest bezsensu i powinno się go jak najszybciej znieśc.

Frycia

ja tam nie mam komorki i mi dobrze ....

ale jakbym miala to ... nie wiem ... nie byłabym zadowolona chyba z zakazu, bo bym uzywala komorke najwyzej na przerwie ... na lekcji bym nie uzywała ...

Monstexx

Bo ja wiem tak chyba na razie bedzie dobrze no bo to wszystko przez kamerowanie ja podobnie jak frycia nie mam kom.. i żyje Laughing

Ale lepiej nie nosić jak już jest zakaz to trzeba go przestrzegać Razz

uczeń 5 · Gość

Ej no bez przesady to gimnazjum zaczyna sie przeradzac w wiezienie. Przeciez dokladnie wiedza kto bral udzial w tej bojce to niech im wprowadza ten zakaz. Jeszcze nie slyszalem zeby nauczyciele sie skarzyli na to ze uczniowie dzwonia na lekcjach.Z tego co slyszalem to ten filmik z nagraniem tej bijatyki poswiadczyl jako dowod no to w czym problem?!. TOTALNA PARANOJA. Nauczyciele tez juz zaczynaja sie gubic. Moze nie dlugo do szkoly i spowrotem to radiowozem bedziemy wozeni.

mefioso

metiu

Według mnie ten zakaz jest dobry. Nikt nie bedzie przechwalał swoimi telefonami. Po tym co sie stało Rada Rodziców musiał tak postąpic. To jest moie zdanie na ten temat.

McManus

a wedlug mnie nie jest dobry!!!!!! dlaczego za czyjes bitki musi odpowiadac cala szkola?? dla mnie to jest smieszna poniewaz jesli jest zakaz noszenia komurek do szkoly to dlaczego nauczyciele moga je nosic? jak wszyscy to wszyscy nie!? a poza tym to jesli ktos musi nosic komurke do szkoly?? bo chce porozmawiac z mamusia np oczywiscie a nie bedzie chodzil do sekretariatu i nie powie ze chce uslyszec glos mamy bo sie stesknil no to co?? a jak ma telefon to moze dzwonic kiedy chce!! mnie to nie dotyczy ale jesli ktos tak ma to co???

DJ

Przede wszystkim nauczyciele są urzędnikami, a raczej funkcjonariuszami. Wykonują swoją pracę. Po drugie są osobami dorosłymi. Po trzecie zakaz noszenia komórek do szkoły został podjęty przez Pana Dyrektora po konsultacji z Radą Rodziców. Mama więc powinna być zorientowana, że należy dzwonić do szkoły do sekretariatu. I nie wierzę, że każdemu komórki w szkole służą do porozumiewania sie z rodzicami raczej są to zabawki, rodzaj szpanu, dowartościowanie sie przez jakość komórki - a to chyba nie bardzo pasuje do ucznia!

Kudłaty

tak sobie myśle...kto się zastosuje do tego zakazu???? bo chyba nie wiele osób. a jakie beda konsekwencje noszenia tela do szkoly??

metiu

Słyszałem ze konfiskowanie telefonów. A i tak wszyscy noszą.

Administrator

Też to zauważyłem-wszyscy mają zakaz yy za pelcami;)

nawet prymusy się nie przystosowały...

N1

W szkole jak w każdej instytucji są pewne zakazy i bez względu na to czy się komuś podobają, czy nie i czy je przestrzega będą obowiązywać. Spora część uczniów posiadających komórki wcale ich nie używa do komunikacji z rodziną, czy jak napisał McManus posłuchania głosu mamusi. To jedna z nowszych form "szpanowania" nowoczesnym sprzętem, najnowszymi dzwonkami, tapetami czy jakością robionych zdjęć. Dokładnie było to widać na przerwach gdy spore grupki uczniów siedziały, pisząc sms'y, wymieniając się grafiką, czy melodyjkami. Na lekcjach też bywało różnie, dochodziło już do tego, że taki nieszczęśliwy uczeń musiał na lekcji naładować „komórę” bo czekał na ważny sms od sympatii. Teraz przynajmniej przerwy mają nieco dłuższe i więcej czasu dla siebie.

Galanonim

Myślę, że to przesada bo chyba nie jest w tym nic złego jeżeli się nie korzysta w czasie lekcji.